-------------------- ----------------------------------

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PIKNIK NAUKOWY
W AKADEMII
MARYNARKI WOJENNEJ

 

SPĘDZILI NOC NA TRATWIE RATUNKOWEJ

Z niedzieli na poniedziałek (20 – 21 maja),, czworo śmiałków, trzech mężczyzn i jedna kobieta, spędziło noc na tratwie ratunkowej na Zatoce Gdańskiej. To zwycięzcy aukcji internetowej organizowanej przez Akademię Marynarki Wojennej w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.  W ciągu dwunastu godzin mieli do dyspozycji tylko to co znajdowało się na wyposażeniu tratwy. Ich wiedza wzbogaciła się o podstawy zasad ratowania ludzi na morzu, zapoznali się z indywidualnym wyposażeniem i jego wykorzystaniem.

 

Zwycięzcy aukcji spotkali się w uczelni w niedzielę o godz. 17:30. Wtedy po raz pierwszy mieli okazję się poznać. Wśród uczestników była jedna kobieta – Magdalena Machelska z Gdyni. Ponadto zwycięzcami okazali się panowie: Jarosław Łoszczyński z Poznania, Michał Sielski z Redy oraz Jakub Syta z Warszawy. Wszyscy chcieli wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a jednocześnie przeżyć ciekawą przygodę. Wyposażeni w ciepłą odzież, aparaty fotograficzne, a przede wszystkim w dobry humor udali się z uczelni na jednostkę pływającą AMW „Puck”. Tam oczekiwała już załoga wraz z kadrą Studium Ogólnomorskiego, która organizowała i  zabezpieczała całe przedsięwzięcie. W między czasie wszyscy już wymieniali się spostrzeżeniami i oczekiwaniami. Wbrew pozorom nikt z uczestników się nie bał, a wręcz każdy ze zniecierpliwieniem oczekiwał momentu wejścia do tratwy. Jednostka sprawnie odcumowała i udała się w rejon, gdzie miała zakotwiczyć i rzucić tratwę. Na miejscu „przygoda” rozpoczęła się od instruktażu jak założyć kombinezon ratunkowy. Wszystko omawiał kmdr ppor. Dariusz Golonka, a w tym czasie w praktyce pokazywał bosman Tomasz Głowacki. Mimo wszystko założenie ubioru okazało się nie takie proste. Po wejściu do tratwy uczestnicy zaczęli interesować się wyposażeniem. Instruktor, którym właśnie był bosman Głowacki, odpowiadał na liczne pytania. Jednak nie tylko on, gdyż przedsięwzięciu towarzyszyli przedstawiciele jednej z telewizji, której dziennikarz przepytywał uczestników. „W ogóle się nie boję, po prostu jestem ciekawa” – odpowiadała pani Magda. Z kolei Jakub Syta o pierwszych przeżyciach powiedział: „Jest po prostu super, dużo więcej miejsca niż się spodziewałem, jestem ciekawy jak to będzie wyglądało, a do tego przepiękne widoki Gdyni”. Warto dodać, że krótko po wejściu uczestników do tratwy był przepiękny zachód słońca. W środku była okazja do otworzenia zasobnika z żywnością i spróbowania jej. Wszyscy zapoznali się także z całym wyposażeniem tratwy, a także zasadami użycia poszczególnych elementów. Do rana czas upłynął na rozmowach i krótkiej drzemce, gdyż jak się śmiałkowie przekonali wcale nieb yło tak wygodnie tam spać. Natomiast rano, akcja nie zakończyła się na wyjściu z tratwy. Wszyscy uczestnicy po wejściu na pokład „Pucka” oddali skok do wody i musieli dopłynąć do tratwy, a także wejść do niej, co okazało się nie lada wyzwaniem. Jak się przekonali zasady pierwszeństwa w życiu codziennym nie obowiązywały – pierwszy do tratwy wchodzi zawsze najsilniejszy, aby móc pomóc pozostałym. Będąc z powrotem w tratwie, ale już ociekający wodą, mogli udać się na pokład „Pucka” i zjeść zasłużone śniadanie. Po powrocie na ląd, wszyscy udali się na spotkanie z rektorem-komendantem AMW kontradmirałem dr. inż. Czesławem Dyrczem. Już przsy kawie, na spokojnie opowiedzieli swoje wrażenia, jednocześnie ciesząc się, iż mogli pomóc dzieciom. Ich łączne opłaty za aukcje wyniosły 1159,50 zł.

W ramach aukcji prowadzonych na rzecz XX Finału WOŚP Akademia Marynarki Wojennej zaoferowała także kilkudniowy rejs jachtem s/y „Admirał Dickman” (typu Delphia 40). Rejs wylicytowany został kwotę 7100 zł i potrwa 5-6 dni. Uczelnia wspierała również akcje WOŚP w Klubie Marynarki Wojennej „Riwiera” i w Teatrze Miejskim w Gdyni. Tam wystawiła na licytację pamiątkową tablicę, którą wylicytowano za rekordową sumę 8000 zł. Wszystkie przedsięwzięcia, które organizowała Akademia Marynarki Wojennej lub brała w nich udział pozwoliły uzbierać kwotę 25 tys.

 

Pokaz zakładania kombinezonu ratunkowego

Uczestnicy zakładają kombinezony

Wszyscy już gotowi do wejścia na tratwę

Wwszyscy oglądają zachód słońca z tratwy

Na koniec skok do wody

Wwszyscy już razem w wodzie

Trzeba dopłynąć do tratwy

Wejście do tratwy wcale nie takie proste

 

Z marynarskim pozdrowieniem !!!

 

kmdr ppor. Wojciech Mundt

Rzecznik Prasowy

Akademia Marynarki Wojennej

Zdjęcia (autor Wojciech Mundt)

 

 

stat4u