Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

 

 

 

Foto:

 

50 LAT KSW „HUTNIK” Pogoria

 

Ponownie witam żeglarzy i wszystkich sympatyków żeglarstwa.

W sobotę 13.06.2009r na terenie przystani Klubu Sportów Wodnych „Hutnik” obchodziliśmy okrągłą rocznicę, 50 lat istnienia naszego klubu.

Było to dla nas żeglarzy bardzo ważne wydarzenie. Na uroczystość obchodów zaproszeni zostali nasi członkowie honorowi. Swoją obecnością zaszczycił nas Pan Ryszard Książyński, j.k.ż.w. który był stałym kapitanem naszego klubowego jachtu morskiego klasy Antares - s/y Leonid Teliga. Pod jego komendą rozpoczynaliśmy pierwsze rejsy morskie w 1970 roku po Bałtyku na s/y WIELKOPOLSKA i w 1971 na s/y ŚMIAŁY do Londynu i Calais. Potem były kolejne już na naszym jachcie s/y Leonid Teliga, gdzie pod jego czujnym okiem zaczynałem swoją przygodę z morzem jako piętnastoletni chłopak na moim pierwszym bałtyckim rejsie. Kapitan Ryszard Książyński w 1976 roku poprowadził klubowy rejs transatlantycki oraz szlakiem wielkich jezior amerykańskich z okazji 200-lecia Stanów Zjednoczonych Ameryki na jachcie s/y Leonid Teliga.

Przybyli również Pan Bolesław Jaźwa, motorowodna historia naszego klubu oraz j.k.ż.w Pan Jan Wątrobiński, obaj współzałożyciele naszego klubu. Przybyli również dawni członkowie Klubu , Pan Wojciech Chlebowski j.k.ż.w – żeglarz morski i motorowodniak oraz Pan Andrzej Zasępa – narciarz wodny, obaj w latach 70-tych XX stulecia aktywnie działali w naszym Klubie.

Wśród zaproszonych gości znaleźli się również przedstawiciele władz miasta, komandorowie zaprzyjaźnionych klubów oraz dyrektor firmy GEA 2M Water Technologies Sp. z o.o. z siedzibą w Bytomiu - Pan Robert Jagiełło. Firma ta jest sponsorem naszego klubowego teamu AQUADUO. Przybyli również żeglarze z sąsiednich klubów znajdujących się nad jeziorem Pogoria 1 oraz członkowie i sympatycy naszego klubu.

O godzinie 10.00 pod masztem sygnałowym rozpoczęła się część oficjalna całej imprezy.

Komandor naszego klubu Zbigniew S. Rosołowski po przedstawieniu zaproszonych gości przypomniał najważniejsze wydarzenia i osiągnięcia w historii klubu. Podkreślił, że 50 lat istnienia to z jednej strony długo bo już pół wieku. Z drugiej natomiast strony to dopiero 50 lat, bo przecież następne są dopiero przed naszym klubem. Sporty wodne, w tym szczególnie żeglarstwo jako dyscyplina sportu i rekreacji najsilniejsza w naszym klubie, dawały zawsze wiele możliwości do rozwijania indywidualnych i zespołowych zainteresowań. Pomimo wielu trudności, których na co dzień przecież nie brak. Klub przeszedł przez te pięćdziesiąt lat dzięki aktywności i inwencji wielkiej rzeszy jego członków i działaczy, ich pasji i często bezinteresownego zaangażowania. Wszyscy, którzy już na trwale wpisali się w historię klubu, jak również jego obecni członkowie, którzy dzisiaj tworzą jego dalszą historię, możemy z dużą przyjemnością podkreślić, że udało się nam znaleźć miejsce, które inspiruje i pozwala na uprawianie ukochanego hobby jakim są sporty wodne. Wytworzona tradycja związana z dokonaniami wielu ludzi, tą przystanią nad jeziorem Pogoria 1, barwami zapisanymi w proporcu klubowym i emblemacie, w końcu w symbolice wielkiej gali flagowej, która dzisiaj uroczyście zgodnie z ceremoniałem żeglarskim podkreśla nasze święto, niech nas jednoczy i zachęca innych do uprawiania sportów wodnych w kolejnych minimum 50 latach. Klub nasz będzie nadal otwartą bramą do wyjścia naprzeciw dwóm żywiołom czyli wodzie i wiatrowi. Prawdziwi żeglarze dobrze wiedzą, że obcowanie z tymi żywiołami uczy pokory i dystansu do własnych słabości. Kształtuje charaktery i osobowości. Uczy wreszcie odpowiedzialności w postępowaniu. Nie toleruje bylejakości i niekompetencji. Można zatem powiedzieć, że spełniamy poprzez nasz klub bardzo ważną rolę społeczną w wychowywaniu, w tym szczególnie przyszłych pokoleń. Przecież cechy, o których wspomniałem przed chwilą, są tak bardzo potrzebne w życiu codziennym człowieka – rodzinnym, zawodowym a nawet politycznym. Będziemy zatem z pełnym przekonaniem dobrze spełnianej misji społecznej i ku dużemu zadowoleniu indywidualnemu i zbiorowemu, kontynuować w kolejnych latach dotychczasową działalność jako Klub Sportów Wodnych HUTNIK Pogoria.

Po tych słowach Komandora Zbigniewa S. Rosołowskiego, rozpoczął się kolejny punkt programu, którym było oficjalne wodowanie naszej regatowej maszynki.

 

Matką chrzestną naszej łodzi została Agnieszka Chmielewska, specjalistka ds. marketingu w firmie GEA 2H, która tradycyjnie szampanem ochrzciła naszą łódkę.

 

Klub przy okazji swojej okrągłej rocznicy był również organizatorem regat żeglarskich.

 

Sędzią głównym regat był Wojtek Jamuła, który na odprawie załóg omówił trasę regat i ustalił start na godzinę 12.00 Regaty rozgrywane były na trasie trójkąt – śledź.

Ustalono podział na dwie klasy, Omegę standard i Omegę turystyczną. Z uwagi na to że nasz kolega z TKŻ Tramp Paweł Białas wyjechał na regaty do Włocławka i nieusprawiedliwioną nieobecność Wojtka Boratyńskiego, na jeziorze zostały tylko trzy standardy.

Pod nieobecność Radka Stachurskiego, który dojechał dopiero na dwa ostatnie wyścigi Marek Stachurski, jako sternik, płynął w tych regatach z dwoma nowymi załogantami.

Zgodnie z prognozami wiał zachodni wiatr, który swoimi mocnymi podmuchami sprawiał niemało kłopotu i był przyczyną kilku usterek. W drugim wyścigu na górnej boi zerwał się naszej klubowej załodze fał foka. W całym tym zamieszaniu sternik jachtu Adam Kozak wyleciał za burtę łodzi. Na szczęście z pomocą przyszły jego dwie niezmordowane załogantki, żona Dorota i siostra Ewa. Pechowa załoga do końca regat dzielnie walczyła na samym grocie.

Kolejnym pechowcem tych regat był Sławek Skowron z L.O.K ZEFIR. Po zwrocie na dolnej boi halsując się na wiatr zerwała mu się stalówka na liku przednim foka. On również dokończył ten wyścig na samym grocie. Awaria Sławka w przerwie między wyścigami została szybko usunięta na pobliskiej plaży, co pozwoliło mu na płynięcie w kolejnych wyścigach z kompletem żagli.

Warunki wiatrowe pozwoliły na rozegranie pięciu wyścigów

KLASYFIKACJA OMEGA STANDARD

 

1. AQUADUO POL-161 K.S.W. HUTNIK

Dariusz Bałazy - sternik

Adam Kominek – załoga

Krzysztof Duszuk – załoga

2. WODNA PASJA POL-149 K.S.W. FREGATA

Marek Stachurski – sternik

Rafał Dyjak – załoga

Przemysław Kaczmarek – załoga

3. AVENTIA POL-134 L.O.K. ZEFIR

Sławomir Skowron – sternik

Urszula Skowron – załoga

Jacek Żydek – załoga

 

KLASYFIKACJA OMEGA TURYSTYCZNNA

 

1.Krzysztof Siuliński - sternik K.S.W. HUTNIK

Marta Szymańska - załoga

Przemysław Turek - załoga

2. Krzysztof Brzezinka – sternik K.S.W. HUTNIK

Aleksandra Jurecka – załoga

Tomasz Niedziela – załoga

3.Marek Słaboń – sternik TKŻ TRAMP

Marek Kwaśniak – załoga

Tomasz Złoczowski – załoga

Po emocjonujących wyścigach czas dla organizatorów regat na wydrukowanie dyplomów.

Wszyscy uczestnicy regat i zaproszeni goście mogli posilić się na naszej klubowej świetlicy.

Około godziny 17.00 nastąpiło uroczyste ogłoszenie wyników z regat. Zwycięskie załogi za miejsca 1-3 otrzymywały z rąk Komandora Klubu Pana Zbigniewa S. Rosołowskiego okazałe puchary, medale i dyplomy.

Oczywiście nie obyło się bez pierwszej w tym sezonie kąpieli. Zwycięskie załogi Omegi standard i turystycznej kolejno lądowały w wodzie ku uciesze zgromadzonych na tarasie gości. Jednym słowem, sezon kąpielowy rozpoczęty.

Wieczorem odbyło się żeglarskie spotkanie na naszej przystani, urozmaicone występem zaprzyjaźnionego zespołu muzycznego z jego solistą Radkiem Stachurskim z K.S.W. FREGATA, oczywiście chodzi o zespół „BEZ PANIKI”.

Przed nami kolejne regaty Pucharu Śląska zaliczane do Pucharu Polski. Jest to Puchar Prezydenta Miasta Sosnowca. Organizatorem tych regat jest K.Ż „Zagłębie” Sosnowiec a regaty te odbędą się w dniach 20-21.06.2009 na Przeczycach.

 

 

Do zobaczenia na regatowej trasie.

Dariusz Bałazy „Bazyl”

Foto: Jerzy Rosołowski