Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

Southampton

czyli śladami Titanica

 

Liniowce Titanic, Olympic lini White Star Line w Chatham

 

Ponad 1500 osób zginęło w nocy z 14 na 15 Kwietnia 1912 roku na pokładzie statku Titanic, który zatoną po zderzeniu z górą lodową. Była to jedna z największych katastrof wodnych w historii żeglugi. Z pewnością jest to najbardziej znana i najlepiej rozpoznawalna historia podróży morskich. Bez wątpienia przyczynił się do tego film J.Camerona Titanic z Kate i Leonardo.

 

 

 

Film zdobył 11 Oscarów i bez wątpienia na te wyróżnienia zasługiwał. Jest to epicka opowieść o miłości i zauroczeniu osadzona w realiach społeczeństwa klasowego z początku dwudziestego wieku odgrywająca się na pokładzie Titanica w jego dziewiczym rejsie. Fikcyjna opowieść nadaje całemu obrazowi emocji i pozwala widzom przeżywać radość i rozpacz prawdziwych pasażerów prawdziwej tragedii.

Titanic należał do linii White Star Line i był jednym z trzech bliźniaczych super luksusowych statków, które miały stać się chlubą swoich właścicieli. Niestety rzeczywistość okazała się okrutna. Duma i przewidywane milionowe zyski przekształciły się w klęskę firmy przypłaconą setkami ofiar. Titanic, Olympic i Britannic (nazwa statku została zmieniona – pierwotnie nazywać się miał Gigantic ale po katastrofie Titanica została zmieniona na mniej przejaskrawioną) zbudowane zostały w oparciu o projekt liniowca typu Olimpic i miały służyć do luksusowego przemierzania Atlantyku przez zamożnych i miej zamożnych obywateli podróżujących z i do Ameryki. Luksus i przepych na pokładzie miał kluczowe znaczenie i z tego powodu zrezygnowano z dodatkowych zabezpieczeń i/lub środków ratunkowych. W czasie kiedy budowano i eksploatowano Titanica przepisy o bezpieczeństwie w podróżach morskich znacznie różniły się od dzisiejszych. To co nas dziś przeraża czyli wiadomość że na statku nie było wystarczających ilości łodzi i tratw ratunkowych jest na ówczesne czasy normą. Titanic spełniał wszystkie normy i przestrzegał wszystkich przepisów i wymagań stawianych w ówczesnym czasie statkom pasażerskim. Dziś szokuje nas myśl że ludzie na pokładzie z góry byli skazani na śmierć w przypadku zatonięcia statku ale w tamtym czasie Titanic swoją konstrukcją i tak wyprzedzał inne jednostki ponieważ posiadał 16 grodzi wodoszczelnych które pozwalały mu się utrzymać na wodzie nawet przy zalanych 4 przedziałach. Był na tamten czas bardzo zaawansowany technologicznie i bezpieczny. Wiele mówiło się też o tym, że stal wykonana do budowy kadłuba była wadliwa. Z pewnością nie była wystarczająco wytrzymała ale w czasie wodowania Titanica nie było specyficznych przepisów co do parametrów stali więc i tu nie można mówić o zaniedbaniu. Dziś możemy tylko na przykładzie tej katastrofy i śmierci setek ludzi zdać sobie sprawę jak ważne są bezpieczeństwo pasażerów i jak bardzo od tego czasu zmieniła się technologia i metalurgia. W 1912 roku ani do konstrukcji ani do wyposażenia statku nie można było mieć zastrzeżeń.

 

Jak to zwykle bywa w takich historiach winą za śmierć tak wielu pasażerów obarczano Kapitana jednostki. Kapitan Edward John Smith był człowiekiem o doskonałej wiedzy popartej 26 letnim doświadczeniem. Jego wiedza i umiejętności nie budzą wątpliwości co do słuszności podejmowanych przez niego decyzji. Plotki o naciskach ze strony prezesa White Star Line Brucea Ismay płynącego na Titanicu na Kapitana E.Smitha aby ten pokonał Atlantyk w rekordowym czasie nie mają większych podstaw gdyż budowniczowie i właściciele Titanica z góry zakładali że ma być on wielce luksusowym a nie zadziwiająco szybkim statkiem. Skąd więc mieliby tu na pokładzie zmuszać Kapitana do wyścigu w którym z góry zakładali że przegrają? Jednocześnie trzeba wyjaśnić kwestię ostrzeżeń radiowych o pływających krach lodowych na trasie rejsu. Mówiło się że Kapitan zignorować ostrzeżenia i przez to obarczano go winą za katastrofę. Znów trzeba przyjrzeć się ówczesnej rzeczywistości zanim wyda się osąd na człowieku. Łatwo jest bowiem nam wydawać osądy ale nie znając wszystkich okoliczności możemy okazać się ignorantami. W 1912 roku łączność radiowa była mało rozpowszechniona. Na statkach zamiast oficerów radiowych będących marynarzami pracowali przedstawiciele firm radiotelegraficznych. Nie prowadzono rejestrów wiadomości służbowych a przychodzące depesze nie mały żadnych klauzul służbowych. Operatorzy radiowi przesyłali depesze pasażerów do prywatnych osób. Nie było wyznaczonego obiegu informacji wewnątrz załogi i depesze z ostrzeżeniami nie koniecznie zawsze trafiały we właściwe ręce. Wiadomo że taką depeszę dostarczono Kapitanowi tylko jedną. Czy na podstawie jednej depeszy można podjąć decyzje o zmianie kursu? Gdyby Kapitan E.Smith miał drugą szansę na pewno by tę decyzję podjął.

Pamiątki po Kapitanie E.Smith

Nie można jednoznacznie obciążyć nikogo za katastrofę Titanica. Trzeba sobie jednak powiedzieć że w dużej mierze do śmierci tak wielu pasażerów przyczynili się oni sami. Ignorancja i arogancja pasażerów pierwszej klasy, ich egoizm i chęć przetrwania za wszelką cenę spowodowała że te nieliczne łodzie ratunkowe, które mogły pomieścić 1178 osób w rzeczywistości zabrały 823. Logicznie wydaje się że w sytuacji kiedy zagrożone jest życie ludzi powinno się dopuścić przeładowanie łodzi ratunkowych nawet o kilkadziesiąt osób aby uratować albo przynajmniej dać szanse na ratunek jak największej liczbie ludzi. Jednak były przypadki że do lodzi ratunkowej wsadzono zaledwie 12 osób! Chociaż mogła on pomieścić 65 osób. Dlaczego tak się stało? Jako pierwsi opuszczali pokład pasażerowie pierwszej klasy a ci z zasady nie dbali o nikogo więcej niż o siebie samych i chcąc sobie zagwarantować wygodę próbowali nawet pieniędzmi przekupywać członków załogi aby opuszczali oni szalupy nie przeładowane. Ale czy można oskarżać ocalałych? Może gdyby ówczesna rzeczywistość wyglądała inaczej, bardziej tolerancyjnie i z zachowanie priorytetów, liczba ofiar byłaby mniejsza? Szkoda że w dzisiejszych czasach tak wielu bogatych ludzi tęskni za tamtymi czasami. Czasami kiedy życie ludzkie mierzone było zasobnością portfeli. Wielka Brytania ma wielu zwolenników podziałów społecznych co widać w dzisiejszej polityce rządu która dąży do utrudniania dostępu do edukacji i uciska klasę robotniczą wyrywając in z kieszeni ostatnie grosze na podatki i ciągle rosnące ceny dóbr konsumpcyjnych.

 

Czasy Titanica, Olympica i Britannica odeszły w przeszłość i miejmy nadzieję, że ludzka ignorancja i nie będzie już nigdy powodem rozpaczy rodzin, które straciły przez nią najbliższych.

W Chatham w Dokyard Museum do 30 września można oglądać wystawę poświęconą liniowcom White Star Line. Na ekspozycji wystawiono ocalałe pamiątki po Kapitanie RMS Titanic E.Smith, elementy wyposarzenia z Titanica i Olympica, model wraku Titanica. Można też zobaczyć wystawę pamiątek z filmu „Titanic” J.Camerona. My z Bezanem wcieliliśmy się w role Rose i Jacka ale tak ja Leonardo Di Caprio też nie dostaliśmy Oscara chociaż wzbudziliśmy ogólną radość odwiedzających wystawę.

Polecamy wam wystawę w Chatham jako świetną okazję do spędzenia miłego dnia poza zatłoczonym i wiecznie zabieganym Londynem.

Z okrzykiem : ”I am the King of the World!” pozdrawia Was

Agnieszka Bramreja Mazur

Londyn 09.07.2011

 

Wystawa trwa do 30 września 2011 roku.

www.thedockyard.co.uk/titanic

 

 

stat4u